wtorek, 29 kwietnia 2008

Nocne szaleństwo Batmanowe

Cóż się będę nadmiernie produkował. Przekopiuje newsa, którego napisałem na hataku.


Noc z poniedziałku na wtorek należała do fanów Batmana.

Zgromadzili się oni w 12 miastach świata, by rozwiązać zagadki, które przekazali im ich koledzy siedzący przed komputerami. Rozwiązaniem zagadek były liczby, które stanowiły szyfr do sejfu. W każdym z 12 sejfów znajdowała się karteczka z informacją, gdzie mają się udać clowni w terenie. Następnie byli oni prowadzeni do kin, gdzie został wyświetlony im trailer. Po projekcji losowany był szczęśliwiec, który otrzymywał taśmę filmową ze zwiastunem. W kinach była bardzo dobra ochrona: konfiskowano komórki, ochroniarze mieli noktowizory, jednak w Sao Paulo coś komuś umknęło, więc na youtube można obejrzeć bootleg, jednak w słabej jakości.

Po otworzeniu wszystkich sejfów uzyskaliśmy dostęp do gry, www.whysoserious.com/sittingducks, czyli strzelanie do kaczek, żeby wygrać należy strzelać do kaczek ze środkowego rzędu w następującej kolejności 1 żółta, 2 niebieskie, 3 żółte, 2 niebieskie, 1 żółta i 2 niebieskie.

Po wygraniu otrzymywaliśmy link do kolejnej strony www.whysoserious.com/happytrails/ gdzie umieszczono informację o tym, że trailer pojawi się w internecie dopiero w niedzielę.

Cóż może będziemy mogli obejrzeć go wcześniej, gdy jeden z posiadaczy taśmy filmowej zgra ją (ale do tego potrzeba sprzętu).

co ciekawe najprawdopodobniej każda taśma, którą dostali zwycięzcy jest inna, ale każda jest zJokerowana :) - kliknij tu by zobaczyć o co chodzi.

Cała zabawa trwała do ok 5 rano polskiego czasu. Muszę przyznać, że jestem lekko zirytowany, bo czekałem na trailer, ale gra i tak była niesamowita.

niedziela, 20 kwietnia 2008

The Spirit - teaser


No więc drugi film w stylistyce Sin City, coraz bliżej (mniam)
Ale jeszcze długo nam trzeba czekać 2009 rok.
Czekanie umili nam teaser (pampamrampam!!!)

Do obejrzenia oczywiście na Hatak Trailers

Mi się bardzo podoba...
W szczególności wykonanie krawata.

Projektowanie

Czyli początkującego próby:

Fair Play. Free Tibet.

Jak widzicie przyłączyłem się do tej akcji. Po części dlatego, że to jest jedna z lepiej zorganizowanych akcji tworzących polską blogosferę, a z drugiej strony dlatego, że trzeba zwrócić na tę sprawę uwagę.

Wiele jest przeciwników tej akcji, uważają, że ludzie chcą się pokazać, chcą pokazać jacy są "fajni", że biorą udział w tej akcji. Pytają się też oni dlaczego dopiero teraz?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Jest to, jest szum, trzeba krzyczeć jeszcze głośniej!

Śledźcie tę stronę i zobaczcie ile możecie zrobić jako zwykli internauci.

http://www.freetibet.pl/

sobota, 19 kwietnia 2008

Zły Glina? Dobry Glina? - Cleaner

Bardzo ogólnie podobna struktura jak w Gone Baby Gone choć o szczegółach nie będę pisał, by nie spoilerować.
Film ogólnie bardzo dobry, nie za długi...
Samuel L. Jackson, Eva Mendes, Ed Harris, mocny film.
Nie chcę mi się dużo pisać, ale warto raczej obejrzeć.
Bez przesady, ale jednak :)
Za dużo chemii... :/

Pasożyt Geniuszu - La Vie En Rose

W ramach edukacji francuskiego, ale nie tylko, bo Marion Cotillard, dostała za główną rolę w filmie Oskara 2008.
Niczego nie żałuję
to film, jak się można domyślić, o francuskiej piosenkarce Edith Piaf (pseudonim). Jak wiele różnej maści genialnych postaci miała ona bardzo trudne dzieciństwo. Z czego wynikał najprawdopodobniej później jej trudny charakter. Jednak w śpiewie odnajdywała radość i sens życia. Kiedy przestała móc śpiewać, po prostu umarła.
Trudno mi ocenić film, bo muszę przyznać, że wcześniej nie wiedziałem wiele o Edith Piaf. Z tego samego powodu, ani nie poczułem się zniesmaczony tym, jak wypaczona została ta postać, ani nie zachwycałrem się, jak została genialnie pokazana. Francuska aktorka wykazała się naprawdę, bo symulowany niski głos brzmiał bardzo przekonująco. Bardzo ładnie też wykonane piosenki (oczywiście chodzi mi tu o poprawność playbacku, bo została wykorzystana oryginalna ścieżka dźwiękowa).
Denerwował mnie jednak chaotyczny sposób prowadzenia fabuły.
No i dłużyzna też straszna. Ale czego się nie robi dla nauki :)

BzzZacny Film - "Bee Movie"


Na początek mała techniczna informacja: ograniczyłem liczbę postów na głównej stronie do 5, by strona szybciej się wczytywała. Chcesz coś znaleźć - wyszukiwarka - lewy górny róg. Chcesz poczytać starsze, klikasz starsze posty. Prosteee...

Wracamy do tematu studio DreamWorks zadecydowało uraczyć nas Filmem o Pszczołach i film wyszedł sympatycznie, ale czy spodoba się dzieciom (na siostrze jeszcze nie testowałem) nie wiem. Poza ładnymi obrazkami nie widzę tam nic, co mogłoby by je przyciągnąć. Ale dla bardziej zorientowanych jest świetny: wiele nawiązań do postaci subkultury i w sumie dobre przesłanie...
Film wyśmiewa delikatnie ekologów, którzy chcą na siłę wszystko, co nie jest człowiekiem, bronić, zapominając niekiedy o naturalnej kolei rzeczy.

Choć w sumie nie wiadomo już o co tu chodzi...
Wielka korporacja produkująca miód jest zła, co widać z resztą przez reprezentującego ją grubego i obleśnego prawnika, jednak jego postulaty okazują się słuszne. Więc o co tu do końca chodzi nie wiadomo.

Ale ogólnie dużo śmiesznych sytuacji i przyjemnie się ogląda. Niezbyt irytujący dubbing. Trochę tylko dziwnie ci ludzie wyglądają, nie lubię tego stylu animacji... Podsumowując film dobry.

niedziela, 6 kwietnia 2008

New York Godzilla Project - Cloverfield


Cloverfield - głośno było o filmie. W sumie zrozumiałe, bo bez dobrej promocji film by się raczej nie przebił. Ale w sumie nie jest tak źle.
Gniot kompletny (wiele osób tak pisze) to nie jest. Wcale taki niebanalny, ciekawy, intrygujący sposób prowadzenia kamery, bardzo fajnie namalowane główne charaktery.
Chyba warto zobaczyć...
Ja nie żałuję.

sobota, 5 kwietnia 2008

Radio Vavamuffin zagrało

Czyli moja relacyjka z tego wydarzenia :) - [LINK]