niedziela, 15 lutego 2009

Paranoja zdradowa - To nie tak jak myślisz kotku

Bez rewelacji. Mało oryginalnie. Tylko trochę zabawnie. Aktorzy też niczgo nadzwyczajno. Poza jednym wyjątkiem: Jacek Borusiński. Już Hi-Way'u pokazał klasę... Że w filmie radzi sobie równie dobrze, co w kabarecie.

Mamy tu historię mocno zakręconą. Mąż zdradza żonę, a żona męża i to jeszcze w tym samym hotelu. Później spotykają się i zaczynają się kłamstwa i gra pozorów.

Dalej to dla wytrwałych. Zamieszanie i cały czas to samo. Niektóre gagi zabawne. Ale są to nasionka pojedyncze.

Ostatnio było trochę lepiej z komediami romantycznymi (bo ja absolutnie gatunku nie potępiam), ale to nie wyszło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No pisz no komentuj no...