
Występuje w Apokalipsie Świętego Jana, gdzie miasto Babilon jest symbolem wszelkiego zła.A.D. -> Anno Domini. Całość możnaby przetłumaczyć: "Zło naszych czasów". Film jest głównie sensacyjny i (moje ulubione określenie, będące całkowicie bez sensu) postapokaliptyczny. Jest też atakiem wymierzonym w stronę religii. Pokazuję, to co wszyscy wiedzą, że religią można, jeśli się chcę manipulować.
Jednak ja oglądałem to jako film czysto akcji, bo te całe naukowe gadanie i superkomputery ludzie, to razem wypada słabo. Choć reżyser sam stwierdził, że film mu się nie podoba. Dziwne? Otóż wersja która była w kinach została okrojona przez studio. Na pełną, reżyserską, będziemy musieli poczekać do DVD.
Nie jest źle, całkiem ciekawa i brutalna wizja przyszłości. Oby tak nie było. Bo chyba nie takiego "postępu" chcemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No pisz no komentuj no...