wtorek, 1 stycznia 2008

Przerąbane - 25th hour


Nie no ogólnie o tym jak się życie kolesiowi zspsuło. Trudno w sumie napisać o czym dokładnie ten film jest. Choć nie jest to nie wiadomo co, to warto zobaczyć. Tak to kolejny film z Nortonem (dobry to aktor :).
Jakoś tak nie mam pomysłu.
No fajni ci jego przyjaciele, tatuś, dziewczyna i pies i to jego poświęcenie i jak to się wszystko niszczy, ucieka, oddala.
25. godzina to film dziwny dziwny, ale fajny fajny.
Fajnie się go ogląda, choć akcją nie grzeszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No pisz no komentuj no...