Michael Clayton to zdecydowanie dziwny film. I trudno go określić mianem thrillera, bo szczerze powiedziawszy trzymające w napięciu to może jest 15 ostatnich minut.
Ogólnie to filmu tak jakoś nie polecam, choć mi się odrobinkę podobał, szczególnie końcówka, ale przez większą część jest strasznie nudny.
Dumny jestem, że wytrzymałem i obejrzałem go do końca.
Tak jak napisałem w tytule jest to taka "krytyka świata", ktoś został uznany za zwariowanego, bo przeciwstawił się temu wszystkiemu i takie bzdety trochę, ale jak ktoś bardzo chce to proszę bardzo :).
Hello world!
7 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No pisz no komentuj no...