
Teraz wygłaszam kolejną kontrowersyjną tezę - Burn After Reading to film BARDZO dobry. Trudno to traktować jako komedię, choć niewątpliwie wiele komediowych scen w tym filmie występują (niesamowita, genialna i już uważana za kultową scena w szafie). Nie dość, że doborowa obsada (Clooney, Malkovich, Tilda Swinton i świetny Brad Pitt), to jeszcze świetny i cyniczny scenariusz autorstwa braci Coenów.
Głupota jest zaraźliwa, nawet ci poniekąd inteligentni, na koniec filmu robią rzeczy absolutnie chore. To jest tragedia, ci którzy strarają się walczyć z głupotą są niszczeni i sami stają się głupcami. Mocny i głęboki film, który można odebrać na wiele sposobów. Coenowie unieśli głowy jeszcze wyżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No pisz no komentuj no...