poniedziałek, 26 maja 2008

Mrochna Narnia - Opowieści z Narnii: Książe Kaspian

No to jedziemy. Pierwsza relacja z pierwszej prasówki :)
To co już wszyscy co widzieli pisali, ta część jest dużo mroczniejsza. I nie jest mroczniejsza tylko w fabule, ale po prostu mnóstwo scen dzieję się w nocy.
O czym jest pisać nie będę, bo książka jest i filmweb też.
Napiszę tylko, że dużo zostało w filmie zmienione odnośnie do książki. Co prawda to nie są jakieś bardzo poważne zmiany, ale dość takie radykalne. Nie zmieniają treści i przesłania, ale zmieniają chronologię, zwracają uwagę na nie wyciągnięte z książki pewne aspekty jakiśtam sytuacji.
Wydaję mi się, że z dziećmi można pójść, chociaż z mniejszymi niż 7 lat raczej nie.
Muzyka bardzo fajna. Zdjęcia i plenery też (były też polskie Karkonosze!)
Dubbing jak zwykle wkurzający. No jak można do brata, który walczy na śmierć i życie wołać "Piotrek..." tonem takim jakby to miało być "Piotrek, ugotuj ziemniaki!".
Czegoś w tym filmie brakuje, ale ogólnie jest ok. Wątpię, by ktoś się tym zachwycił. Chociaż jak oglądałem pierwsze reakcji amerykańskich bachorów na (reelzchannel.com) to się podniecali jak mało kto. Więc takiej radości i entuzjazmu życzę każdemu po obejrzeniu tego filmu.
Jejku zapomniałem o tym Ryczypisku, świetny był :)
Było ok, ale...
Napisałem też 'sztywną' recenzję :) TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No pisz no komentuj no...